Zaproszenie
W dzieciństwie Waszych rodziców i dziadków podwórko było jednym z najważniejszych miejsc na Ziemi. Stanowiło osobny, oderwany od reszty rzeczywistości świat - lokalny mikrokosmos, napędzany wyobraźnią i dobrą zabawą. To tam spędzało się długie popołudniowe godziny na badaniu tajemniczych miejsc z kolegami, grze w piłkę, klasy, gumę. Na chwilę zmieniało się w rycerzy i królewny w starodawnych zamkach. Często wracało się do domu po zmroku, bo nie można było oderwać się od zabawy.
Różne były te podwórka: w mieście były to zaułki starych kamienic, ulice, czasem place budowy nowych osiedli, jakieś błotne kałuże lub góry piachu, z których można się było turlać. Na wsi podwórko wokół domu, ale też pobliski lasek, łąka, rowy, wykroty, górki, stawy, no i drzewa, na które można się było wspinać.
Każde z nich równie bogate i kształtujące się niezależnie od ingerencji dorosłych (a czasem nawet jej wbrew).
Czy dziś też istnieją dziecięce podwórka?
Czy spotykacie się gdzieś z kolegami, wychodzicie pobawić się z rodzeństwem, psem, pojeździć na rowerze?
Narysujcie Wasze podwórka, miejsca waszej wolności i radości. A jeśli nie macie takich, to stwórzcie je w wyobraźni i narysujcie Wasze wymarzone. Tak żebyśmy my, dorośli, wiedzieli jak je budować, byście czuli się tam dobrze.
Do rysunku (lub malunku) dołączcie krótki opis, wyjaśniający co on przedstawia.
